PS. Wybaczcie, że ostatnio na blogu taka cisza. Dlaczego tak się dzieje pisałam na mojej stronie na Facebooku TUTAJ. Jeśli to czytaliście to pewnie wiecie, że jestem w USA w pracy, gdzie będę gościła przez kolejne 2,5 miesiąca :))) Jestem w pięknym miejscu w Kordylierach w stanie Kalifornia. Pracuję jako 'support staff' na campie. Przed wyjazdem przygotowałam kilka zdjęć, które jak tylko mi się uda wrzucę na bloga. Niestety nici z robienia outfitów tutaj - wszystko co ze sobą wzięłam to wygodne, sportowe ciuchy, dobre do pracy, do wędrówek po górach, do 'mieszkania' w lesie (haha tak taak, jestem w szczerym lesie - Tahoe National Forest, 2 godziny drogi do najbliższego miasta). Ale miejsce jest naprawdę niesamowite, a taki dwumiesięczny odskok od cywilizacji może wyjdzie mi na dobre ;)))
------------------
Today I would like to show you myself in black:) bandage skirt, original transparent blouse and brown-gold accessories. Blouse has got a quite daring cut , I'm not the slimest person, so I had fears from uncovering my stomach. But I have to tell you honestly, that I really like the effect :))
PS. I'm so sorry, that here is such a quiet lately. Why is it so, I wrote on my Facebook-page HERE. If you've read it, you probably know, that I've gone to the USA due to work. I'll be there for the next 2,5 month. I'm in such a beautiful place in Kordyliery (Sierra Nevada Mountains) in California. I work as a support staff at a camp. Before I leave I prepared some photos - if only there is a possibility I'll post them. Unfortunately I'm not able to make any outfits here - all I took with me are comfy, sporty clothes, which are fit for work, hiking, living in the forest (hell yeah - I'm deep in the forest - Tahoe National Forest, 2 hours to the nearest city). But the place is really amazing, and this change from civilization and everyday chores maybe will be good for me :))
spódnica - h&m
bluzka - no name, second-hand
buty - no name, allegro
dodatki - pożyczone na potrzeby zdjęć
rewelacyjna bluzka:)
OdpowiedzUsuńSuper wygladsz w czerni!Bluzka jest genialna, ciekawy kroj i od razu zwraca uwage:) Milego pobytu w USA! :D
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w czerni, a bluzeczka jest świetna, ma niespotykany fason i wygląda jak zdjęta z modelki z jakiegoś luksusowego wybiegu ! ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, cos nowego i świeżego :)
OdpowiedzUsuńCiekawa bluzka :)
OdpowiedzUsuńCiekawa stylizacja:)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalnie :> !!
OdpowiedzUsuńHi Dear.. i love your blog. so im following now. mind to follow back?? :D
OdpowiedzUsuńxoxo
Gisela on Wardrobe Platform
Świetny zestaw. Już dawno nie spodobała mi się czarna stylizacja. Twoja jest zachwycająca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmasz śliczną buzię :)
OdpowiedzUsuńhttp://sufferignorance.blogspot.com/
Odważna bluzka ale wyglądasz w niej super wiec warto było ;) drugie zdjęcie jest cudne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna torebka!
OdpowiedzUsuńBluzka rzeczywiście jest dość niespotykana, ale czuję się w niej świetnie, nie spodziewałabym się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze komentarze Kochani! :))