sobota, 31 marca 2012

PASTELS EVERYWHERE

Każdy doskonale wie, że tej wiosny znów królują pastele. Nie ma witryny sklepowej bez chociażby jednego pastelowo ubranego manekina, a w niektórych sklepach cała witryna 'pływa' w jasnych różach, żółciach, zieleniach, szarościach, błękitach... Szczerze mówiąc, nie robią na mnie szału, ale nie mogę też powiedzieć, że za nimi nie przepadam. W szafie jeśli chodzi o kolory,wzory i style rządzi u mnie równowaga, z każdego po trochu, wedle starej zasady 'co za dużo to niezdrowo' ;)

Przyłączam się jednak do akcji "niech żyją pastele!" i wrzucam kilka zdjęć zestawu, którego udało mi się poskładać z tego, co pastelowego wygrzebałam z szafy :))
Po raz kolejny widzicie moją nieśmiertelną, ulubioną czarną torebkę o której pisałam tutaj.

Zapraszam :)





marynarka, bluzka, torebka, apaszka - no name, second-hand | spodnie - denim co, second-hand | buty - new look, second-hand

poniedziałek, 26 marca 2012

SO JEANS!

Wiosna zdecydowanie jest czasem, kiedy odkrywam na nowo jeans. Jest bardzo praktyczny, i jak sami pewnie wiecie sprawdza się w wielu sytuacjach. Tak ubrana wybrałam się z Kasią do parku, gdzie oprócz fajnego popołudnia razem, udało nam się zrobić trochę zdjęć. Efekty będziecie mogli zobaczyć w kolejnych postach :)

PS. 23 marca minął miesiąc od pierwszej notki na blogu, dzięki, że jesteście ze mną :))






kurtka jeansowa - next, sh | bluzka - no name, sh | spodnie jeansowe - denim co, sh | okulary - no name, allegro | 
buty biker - bershka, allegro

wtorek, 20 marca 2012

PINK MILITARY PANTHER

Jak przystało na zakończenie zimy i jak wspominałam o tym tutaj, byłam wczoraj na nartach. Miałam ze znajomymi kupionego groupona do wykorzystania w marcu. Kiedy zamawiałam go w lutym przez myśl mi nie przeszło, że tak szybko będziemy mieć temperatury dochodzące do +20 stopni!

Kiedy słońce zagościło już na dobre, zaczęłam się zastanawiać czy zostanie tam dla nas w górach jakiś śnieg?!
Wybraliśmy się wczoraj, bo tylko tak nam pasowało. Jakby tego było mało, wyruszyliśmy w mega ulewie:p W samochodzie śmialiśmy się na samą myśl, że na miejscu okaże się żę będziemy siedzieć w knajpie zamiast śmigać na stoku:p

Niespodzianka - historia kończy się happy end'em! Padać przestało, temperatura +4 stopnie, na stoku mnóstwo śniegu a co najważniejsze - mieliśmy go na wyłączność, bo byliśmy jedynymi wariatami, którzy wybrali się na narty pod koniec marca:D

A dzisiaj post i kilka zdjęć dla Was:))




czwartek, 8 marca 2012

RED BLACK LOVE

Dzień kobiet, cudowny dzień, moje (nasze!) święto (!), a ja zamiast oddać się temu co tego dnia jest najbardziej wskazane, czyli świętować, siedzę zakopana w książkach i uczę się na jutrzejszy egzamin. Can't believe it!

Stwierdziłam jednak, że w ramach prezentu zrobię sobie krótką przerwę i wrzucę kilka zdjęć. Taki klasyczny, prosty zestaw, bardzo go lubię. Niemal wszystko pochodzi z lumpeksu, jedynie saszki były kupione w jakiejś sieciówce przed kilkoma laty. Torebka jest ze skóry, mocna, solidna, kupiłam ją za niecałe 10 zł i zawojowała moje serce na zawsze :) najwygodniejsza torebka ever, noszę ją prawie codziennie :)

Zapraszam :))









czwartek, 1 marca 2012

My false-fur vest mixed with vintage

Na uczelniach nawał, sesja czeka ciągle cierpliwie na zamknięcie, w pracy też się nazbierało trochę zaległości, dlatego choć mnie wczoraj meega korciło, niestety nie mogłam pozwolić sobie na przerwę i wykorzystanie tej niewiarygodnej pogody (luty!) na zdjęcia.

W związku z tym, że nowych zdjęć nie mam, chciałam pokazać Wam outfit pochodzący jeszcze z początku grudnia. Niemal wszystko, co mam tutaj na sobie pochodzi z katowickich second hand’ów. Za wyjątkiem torebki i paska. Dwie ostatnie rzeczy to prawdziwy vintage, torebka kupiona była 30 lat temu przez moją mamę, pasek, nie uwierzycie, pochodzi z szafy dziadka ;))

Zapraszam :)